Witam, poszukuję informacji o brzmieniu tego klocka. Parametry ma bardzo obiecujące z tym że nie wiem jak wypada on brzmieniowo przy takim luxmanie r1033 czy onkyo tx 2500mk2...
Ktoś coś?

hitachi ha6800 nie słuchałem, ale patrząc na budowę, parametry może zabrzmieć troszkę lepiej, ale spodziewałbym się jakiejś mega różnicy, pozostałe dwa słuchałem i są to solidniejsze firmy i amplitunery i grają bardzo przyzwoicie,
wg mnie jakbym zamieniał to na coś lepszego, poza tym hitachi paskudne w porównaniu do amplitunerów

Co masz na myśli pisząc "patrząc na budowę"? Chozdzi Ci o wrażenie wizualne pod pokrywą czy zajrzałeś w schematy hmm...? Ja nie umiem ich czytać dlatego pytam. A wiem że jak konstrukcja końcówki prosta... To minus na brzmieniu...
Pasmo też jakoś naciągane się wydaje...
Potrzebuje czegoś podobnie grającego do luxmana z tym że mocniejszego i nie powodującego pustki w portfelu

Ja stawiam na HITACHI w tej konfrontacji
Nie wiem jakie masz kolumny i upodobania ale dźwiękowo, w kwestii wiernego odwzorowania (czyli Hi-Fi ) będzie lepszy.

Ile masz do wydania na wzmacniacz?

Kolumny Dual CL 730, poszukuję czegoś ocieplonego i muzykalnego do nich na pół z czymś dokładnym, dbającym o detale i smaczki Coś wciągającego
Budżet 400/450zł
hmm? źródłem jest komputer i Audigy 2 ZS SB0350 w nim + sterowniki Kx

W tej cenie wzmacniacze, które mi przypadły do gustu i mogę polecić oraz są w miarę łatwe do trafienia:
- DENON PMA -920
- SONY TA-F444ES
- YAMAHA A-720
Wszystkie to lata 80-te, bardzo solidne maszyny.
Najwięcej "ciepełka" będzie miał Sony, w ogóle ta linia Sony potrafi zauroczyć swoją muzykalnością, szczególnie model wyżej: 555es ale będzie trochę droższy.

hmm... do tej pory radzono mi sparowanie tych kolumn ze staruszkami typu wspomniany Luxman czy Onkyo... Polecano mi modele takie jak SABA 9241, Telefunken hr 5000, ITT 8033 który był moim faworytem... No i nawet już kupiłem jednego staruszka którego niestety musiałem odesłać z powodu oszukania mnie co do stanu technicznego...
Zdania są podzielone jak zwykle, jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki Ja niewiele słyszałem i ciężko mi stwierdzić które lata wpisują się w moje upodobania... Pewien jestem jedynie że kolumny które mam grają zimno i płasko.
Od 8 lat mam słuchawki sennheiser hd 202 które są przebasowane na starcie lecz zawsze pracowały u mnie ze wzmacniaczem który je "uspokajał" i zgrywało się to fajnie, tak zawsze uważałem... Teraz ten spokojny wzmacniacz + zimne kolumny dają nieprzyjemny efekt pewnych skrajności...

Miałem część z powyższych i utrzymuję swoją rekomendację
Saba oczywiście gra pięknie, ale była dla mnie całkowicie nie praktyczna, tzw ergonomiczność słabiutka, wszechobecny plastik, ogólnie oprócz dźwięku nie zachwyciła mnie w ogóle. Dużo osób na forum bardzo ją chwali ale ja pozwalam sobie na odmienne zdanie tutaj
Telefunkena miałem bodajże HR 3000 czyli z tej samej linii i gra zapewne podobnie do 5000 - czyli ładnie, ale wizualnie słabo, plastiki i ogólnie samo obcowanie z tymi amplitunerami nie dawało mi przyjemności.
ITT też moim zdaniem lepiej wybrać wzmacniacz niż amplituner, taka chociażby końcówka 80145 gra świetnie i ma większą moc od amplitunera, a do kupienia za mniejsze pieniądze. Podstawowy przedwzmacniacz to karta dźwiękowa, tylko trzeba uważać na volume w komputerze
...a tuner to zawsze można sobie dokupić i to bardzo wysokiej klasy jako oddzielne urządzenie.

Twoich kolumn nie miałem, ale obudowa zamknięta i wymagania do wzmacniacza, które podaje producent; min 20W sugerują, że trzeba im porządniejszego pieca niż 30, 40W kanał, żeby mogły pokazać co potrafią.

P.S., który to ten "spokojny" wzmacniacz do słuchawek?

Wspomniany spokojny wzmak to onkyo a8940...
Wracając do meritum... Wygląd jest dla mnie mało ważny, przyjmę każdego kwazimodo aby tylko dobrze dzwonił Może ciągnąc z gniazdka ile tylko potrzebuje i grzać się do czerwoności, dal mnie nie jest to istotne.
Co do napędzania kolumn, przez tydzień miałem w rękach ampli Scott R357 który okazał się rzeźbą totalną... grał przez to również słabo, jednak z tym "czymś". Miał 50W przy 8ohm i trzymał za mordę tony niskie jak chciał Ugrzeczniony onkyo mający 100W przy 4 ohm popukuje tylko przy nim.
Plusem tych kolumn są rozbudowane zwrotnice pozwalające podpięcie w konfiguracji zarówno 4 jak i 8 ohm... myślę że to fajne ułatwienie w doborze czegoś sensownego.
Z tego co doświadczyłem mogę stwierdzić iż "parametry" nie grają... ale chociaż te 50W chce tym kolumnom dostarczyć.
Tuner to zbędna rzecz dla mnie...

Wcale mnie nie dziwi, że jesteś niezadowolony z tego Onkyo. To niski model, ma 2x60W RMS przy 8OHM, ale to nie jest tak ważne. Wzmacniacze Onkyo z tego okresu to straszne suchotniki. MIałem Onkyo A-8670, model dużo mocniejszy i lepiej zbudowany od Twojego, a szybko się go pozbyłem, bo miał papierowy bas, grał ostro na górze i sucho.

Skoro na tunerze Ci nie zależy to tym bardziej sugeruję pójść w wzmacniacz stereo. W tej samej cenie dużo lepsze granie w niż amplitunerze.