A mógł byś kolego pokazać jeszcze jak ściągnąć przedni panel, żeby dostać się do tych żarówek.
Był bym Ci bardzo wdzięczny.

Pokazać to nie ale opisać mogę.

Tem model jak pisałem koszmarny w rozbiórce.Już nie bardzo pamiętam bo 2 lata mineło.
Najpierw odkręcasz 2 gałeczki po prawej na froncie.

Potem wkrety krzyżakowe od tyłu aby zdjąc obudowę.Ściagasz do góry.Zapisuj sobie jakie gdzie były bo są różnej długości.
Po zdjęciu obudowy masz zwidok na wntrze i panel frontu.Po bokach na górze są wkręty trzymajace po lewej ppłytkie potencjometrów a po prawej sensorów.
Musżą być powtórnie skręone bo dają kontakt z masą.

Nastepnie od spodu rozkręcasz śrubki i wkręty panela przodu i też zapisuj i zrob rysunek bo bedzie łatwiej składać.

Jak sciagniez panel to mozna bezpiecznie umyć skalę co nie we wszystkich sprzetach mozliwe bo sie skale zmywają.

Żaróweczki:
a.programator 7 sztuk z wąsami 7-12 V 30 mA lutowane
b.skala ,stereo i sieć 12 V R5 ze szklanym cokołem.

Zwracaj uwagę na amperaz bo załozenie pobierających wiekszy prąd grozi uwaleniem modułu stereodekodera i popsuciem programatora,

Do dekoderów stereo NIE WOLNO zakładać większych żaróweczek niż 50 mA.
Powodzenia T

Uff to widzę będzie nieco zabawy, to już nie to co 732.
W moim przypadku udało mi się go kupić w bardzo dobrym stanie.
Spalone są tylko żarówki skali, rybich oczek, i żarówka power. Programator jest dzięki Bogu nie ruszony. Ale w moim 22GA212 musiałem to zrobić nie posiadając tej wiedzy, ile się namęczyłem.
A propos, mam jeszcze do wymiany w 720 kabel zasilający, jest z nim jakiś większy problem? Czy stosunkowo dobry dostęp.

Dzięki za podpowiedzi.

Już nie pamiętam ale robota przy Philipsach to katorga.Bardzo trzeba uważać aby czegoś nie spieprzyc i nie urwać.Sieciowy chyba jest przykręcany obejmą do chassis więc nie powinno być jednak problemów.
Zawsze sprawdzaj przed założeniem obudowy czy kontrolki świecą bo potem sporo niepotrzebnej dłubaniny.

W moim wypadku to mam do wymiany jedynie żarówki skali, oraz kabel zasilający.

Jak by nie patrzeć nieco przechlapane i sporo roboty.

Ale i tak jestem bardzo zadowolony że udało mi się go kupić tak tanio, i w tak dobrym stanie. Cieszy mnie że nie muszę naprawiać tych dotykowych, chodź już to przerabiałem w 212.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz mianowicie wyglądu. Mam trochę sprzętu Philipsa głównie z lat 70. I na połowie z nich głośność to LAUTSTRAKE a , a na innym już VOLUME
Głównie zastanawia mnie czy były one robione na Niemcy itp, a te anglojęzyczne na zachód itp.
Chociaż posiadam amplituner który był użytkowany w holandii, bo sam go przywoziłem. I w nim jest normalnie VOLUME, SOPRAN itp. Również w niektórych jest np symbol UKF zamiast FM.

Nie ma znaczenia.Robili dla niemiecko i anglojezycznej klienteli .Do wyboru do koloru.
Poprawna nazwa to Lautstarke!
T

PS ładnie te Philipsy chodza i maja piekny design jednak brzmienie dla mnie nieco za ostre.Wole Tfk i Sabcie.
Mam ich kilka i zawsze z drżeniem rąk się zabieram jak coś trzeba zrobić!
Najgorsz firma w serwisie i to od przewojnia gdzie nacudowali w lampowcach.kto je robił ten wie o czym mówię i pisze.
Zwłaszcza lampowy Monoster ze wspaniałym jojstickiem juz w roku 1936 !!
Naprawa i wyjęcie chsssis śni sie po nocach.Ile sie trzeba nagłówkować i dorobić spec narzędzia aby założyc linkę skali!Triuimf techniki nad zdrowym rozsądkiem!

Oczywiście odpowiedź okazała się banalna, ja osobiście wolę te anglojęzyczną wersję.
A co do zamiłowania, to właśnie uwielbiam Philipsy, ten wygląd i jakość dźwięku, głównie te z lat 70, serie 22RH i 22AH. Mam też inne UNIVERSUM, SONY, FISHER ale to właśnie PHILIPS urzekł mnie całkowicie.

A co do 720 już niedługo zacznę z nią zabawę, całe szczęście że mam tak mało przy niej do zrobienia.

fakt, bo skubany napchany, od samego patrzenie nie chce sie dłubać ale radośc potem nieopisana