Luuudzie, nie dajcie się zwariować. Od lat piszę że dobór kolumn to tylko empiria.Nie kupujcie wypasów zwłaszcza starych bo problemy pojawią na pewno.Piankowe zawieszenia po latach zawsze padną nawet najlepszych firm bo taka ich natura.Płócienne czy gumowe wytrzymały 40 lat i zapewne pociągną jeszcze długo.Żródłem kłopotow są nietypowe głośniki średnio czy wysokotonowe bo oryginalnych nie dostaniecie a tyko zamienniki o zbliżonych parametrach.Cudowano z membranami kwadratowymi i po latach to jest złom podobnie jak elektrostaty czy wstęgowe bo praktycznie nienaprawialne.
W przypadku membran grafitowanych czy kevlarowych proponuje podebrać papierowe.I tak niewiele do stracenia a przy dobrej wymianie nie zagrają wiele gorzej albo porównywalnie.
Tomasz
PS Stare wzmacniacze po recapingu i ustawieniu punktów pracy chodzą o niebo lepiej od obecnego paskudnego chłamu za to drogiego.O przyjemności słuchania nie stanowi wyżyłowane pasmo czy odstęp od szumów.Ostatnio wracam do końcówek germanowych.

zbychu napisał: Jeśli membramy są bardzo pokiereszowane i wygląda to jak kupa to można podmienić na nowe najbardziej zbliżone do orginału i przy okazji wymienić też pianki. Dodostać te głośniki całe to raczej ciężki temat no i pewnie cena będzie odpowiednia, z drugiej strony czasami ciężko się pogodzić, że po takiej akcji mój Pioneer to już nie Pioneer a wtedy może się skończyć na Alledrogo i do ludzi

Sorry że robie bajzel ale coś mi się tablet wiesza i raz dodaje a raz nie

zbychu napisał: Jeśli twoje membramy wyglądają jak Gouda z Biedronki to wymień je na najbardziej zbliżone do orginału i przy okazji wymień sobie pianki. No chyba, że po takiej akcji nie będziesz mógł spać po nocach z myślą, że twój Pioneer to już nie Pioneer to zostaw tak jak jest i przygotuj się na dłuuuuugie poszukiwania z grubym portfelem hehehe

Chrzan49 ma rację.Choć nie zawsze jest okazja i możliwość osobistego przesłuchania kolumn i to jeszcze we własnym pokoju.Czasami trzeba zaryzykować,jednak jak się to robi z głową, to można uniknąć większości problemów.Nowe wypasione kolumny z reguły są o wiele gorsze brzmieniowo od sprawdzonych wysokich modeli z przeszłości i do tego potwornie drogie.Wynika to to po prostu z nędznych możliwości współczesnych producentów.Gdzie im do ogromnych firm z wielkimi laboratoriami i setkami inżynierów,Jednak przez lata,wyprodukowano sporo tzw.min,czyli kolumn, które mogą przysporzyć dzisiaj ogromnych kłopotów, tak jak napisał to chrzan 49.Kupujcie więc z głową, bez pośpiechu i emocji,a macie szansę tak ja w moim przypadku na spokojny sen,czego wszystkim życzę.