jarekb wrote: Gratuluje tych piecyków Technics z serii SB-E są potężne jak szafa czy lodówka, a w dodatku mają design tamtych lat. Oczywiście SB-E500 to dopiero jest czad, ale zapewne E100 i tak kosztowały Cię trochę kasy.
Ciekawe jak to gra hmm, bo charakterystyka pasma przenoszenia modelu SB-E100 do mnie akurat nie przemawia (chociaż najwyższa efektywność jest na tonach średnich).

mój poziom zaawansowania nie pozwala na badanie takich charakterystyk. Kierowałem się wyłącznie moim uchem i upodobaniami muzycznymi. Do testów stworzyłem sobie płytę złożoną z utworów dla mnie referencyjnych: Pink Floyd, Avishai Cohen, Steven Wilson, JMJ. Tę samą płytę odsłuchiwałem na różnych głośnikach z identycznym wzmacniaczem (Denon PMA1500). Moje zaskoczenie było ogromne...!!! Słuchałem głośników Uher, Triangle Delta (w cenie 24k), KEF500 (10k), Monitor Audio Platinium (36k), ale także Pioneer HPM 1500. Żadne nie zagrały tak, jak Technics SB-E100. Byłem pod takim wrażeniem, że przełknąłem niemałą ich cenę, jak dla mnie. Pod te głośniki sprzedawca (firma NOMOS z Warszawy) dobrał mi wzmacniacz. No i popłynąłem Ale nie żałuję. Trudno omówić, jak grają. Trzeba tego posłuchać. Największy problem miałem z żoną - musiałem ją przekonać do przemodelowania naszego salonu )) Technics'y są faktycznie ogromne!

Moim zdaniem wybrałeś sprzęt najlepszą z możliwych dróg czyli fizycznego odsłuchu i bardzo dobrze że jesteś zadowolony. NOMOS troszkę z tymi cenami VINTAGE przesadza. Ja siedzę w marce Kenwood/TRIO i powiem że oni ceny o 30-40% mają wywalone w kosmos. Fakt że można pojechać posłuchać dotknąć to chyba najlepsza rzecz i za to można te 5% dorzucić do średniej ceny rynkowej.
Aha oczywiście Onkyo Integra A-8990 też gratuluje bo to kozacki wzmacniacz i myślę że ładnie ogarnia te Technicsy.
P.S. Te nasze żony co one muszą znosić momentami przez te pasje.

ach! dużo mnie to czasu i nerwów kosztowało. Nie ukrywam, że było to też pasjonujące i podniecające. Czułem się trochę, jak babki wybierające sukienki

Miałem też okazję odsłuchu najnowszego zestawu Ancient Audio u kumpla w Krakowie - procesor dźwięku oraz wzmacniacz. Trochę nie moja półka cenowa, ale naprawdę robi wrażenie.

Dużo też czytałem postów na forach, oraz trochę testów w magazynach. No i wyciągnąłem jeden wniosek - muszę tego posłuchać osobiście. Kierując się wyłącznie ceną lub opiniami innych, można się nieźle zagrzebać. NOMOS może i tani nie jest, ale bardzo podoba mi się ich podejście do klienta. Nie są nachalni, słuchają, czego oczekujesz. Są także skłonni do negocjacji. To nie jest pierwszy mój zakup u nich. Rok temu, zamiast nowego "wypasu", kupiłem dla syna przepięknie grający i wyglądający aplituner marki SCOTT wraz z bardzo udanym CD Technics oraz kolumnami Revox. Sprzęt gra pięknie i wygląda. Pomimo nie najniższych cen, bardzo NOMOS polecam. Na pewno jeszcze tam wrócę.

Ale skoro tak sobie rozmawiamy, to prośba o radę - zastanawiam się nad uzupełnieniem mojego zestawu o korektor graficzny. Warto? Wiem, że wygląda, ale na wszelkich forach audiofilskich, odradzają "poprawianie" muzyki. Ciekaw jestem Waszych opinii.

ja tam zawsze słucham nigdy nie sugeruje się charakterystykami
faktycznie fajnie jest coś dotknąć zobaczyć na oczy i posłuchać, ale z cenami faktycznie zdrowo przesadzają - ale to miasto ASZAWA i dlatego mówię wam
co do korektora to sztuczne poprawianie muzyki ale szczerze powiem że zależy kiedy, ja osobiscie lubie czasem zmienić troszkę brzmienie i pobawić się suwaczkami.
Lecz i tak po jakimś czasie wracam do ustawień fabrycznych, w przypadku wysokiej klasy sprzętu chyba lepiej bez korektora.

jarekb wrote:
gratuluje zestawu - piękny sprzęt!

Gdybym miał kilkanaście czy dzieścia tyś złotych na audio (kolumny, wzmacniacz, źródło) to zapewne bym nawet całą Polskę zjeździł, aby dobrać fajny system, a i tak swoją drogą szukałbym taniej niż u handlarza

jak dysponujesz dużą ilością czasu, to na pewno warto pojeździć i poszukać. Ja nie mam tego komfortu, więc idę na skróty i korzystam z "handlarza"

Co do korektora graficznego, to moja Grand Integra ma taki zapas mocy, że szczerze powiedziawszy, słucham z włączonym Direct Source. Więc tak czy siak - korektor byłby zbędny. Za to jest na pewno bardzo piękny i być może to wystarczający powód, by go mieć w zestawie.

Piotr wspominał w swoim pierwszym wpisie (jak się odmienia słowo 'post'?) o wyborze CD i o słabości lasera w Cd-ekach Onkyo. Jak to jest? Obecnie mam, pozostawiony z poprzedniego zestawu CD Denon CDC-700ae. Zastanawiam się, na który CD go zmienić. Co polecacie, co grałoby dużo lepiej od tego Denona, a przy okazji pasowało wizualnie do Grand Integry?

w ostatnim "POŚCIE" głupio brzmi ale chyba dobrze,
a co do twojego CD niestety nie słyszałem to jakiś nowszy wynalazek

jarekb ja bym z ciekawości dokupił korektorek ONKYO EQ-540 oczywiście jak cena odpowiednia
Tutaj wersja standard za 160 Euro + transport
Tutaj wersja z drewnianymi boczkami od kompletu warto zapytać czy samego korektora nie sprzeda. Zapytałem gościa 250 Euro z przesyłką do PL - za dużo według mnie, ale zawsze można się targować.