Pierwszy Radmor w mojej skromnej kolekcji, fakt ten tym bardziej cieszy, że mam go za symboliczne 0,5 :]
Jak widać elektrolity w torze audio zmienione na Nichicony fine gold, oraz cztery KZ muse. Jak dobrze pójdzie to za tydzień będą parowane tranzystory Toshiby 2N3055. Oksydowanie front panelu, z racji kosztów, to odległa przyszłość. Radmor z dedykowanymi kolumnami zg40c gra pięknie. Wiadomo, może nie jest to hi-end, ale ten klimat :)