Witam wszystkich serdecznie Trafilem tu przede wszystkim z wlasnej potrzeby.Rozczytalem sie wsrod was,probojac troszke ciekawostek zapamietac ktorych jest tutaj mnostwo.Zawsze lubilem muzyke,przede wszystkim sluchac.Nie tak dawno temu wpadlem do sklepu,a raczej komisu gdzie zwoza wszystko i nic z niemiec.Spodobal mi sie wybor sprzetu muzycznego roznorakich wiez itp.Chcialem w sumie cos kupic,jaks lepsza wieze by sobie sluchac to co lubie.Facet mi doradzil wlasnie wzmacniacz i kolumny.To Wziolem no i jestem zachwycony:)Dwie kolumny pioneera i grundig t7500.Taki ma symbol na przodzie.Kupilem wszystko normalnie w ciemno,ale chcac byc szczery to uwazam to za strzal w 10-e:)Do tej pory mialem zestaw glosnikow podlaczanych do komputera,kosztowal duzo duzo wiecej ale ja juz wiem ze sie chowa.Zaczalem sie tym interesowac i tym sposobem wpadlem tutaj.I mam pytanie oczywiscie.Jak Wy zaczeliscie przygode w tym kierunku?Jak to trafilo do was:)?

witaj,
to jest jak choroba przenoszona drogą ???... no właśnie, pewne jest to, że zaraziłem się od kogoś innego.
Jeden mój przyjaciel kiedyś zapytał mnie co ja w tym wiedzę takiego szczególnego, że opowiadam o tym z taką pasją i zaangażowaniem.
Sprezentowałem mu amplituner i kolumny.
Dzisiaj już zna odpowiedź na swoje pytanie, mimo że nie udzieliłem mu nigdy odpowiedzi !

Ja miałem sprzęt na czasie za ok. 3000 zł ale bardzo mnie irytowało to, że z każdego źródła gra inaczej i strasznie dużo jest zbędnych ustawień a dzwięk mnie nie zachwycał. Ze 2 czy 3 lata temu będąc na działce na Mazurach poszedłem z teściem do lombardu gdzie było dużo sprzętu i wpadł mi w oko Harman Kardon 330A i małe kolumny JVC SK 33 jeśli dobrze pamiętam, teraz uwaga - cena 100 zł wzmacniacz a 150 zł kolumny. Jak to włączyłem to po powrocie do domu wystawiłem swój "nowoczesny" sprzęt na sprzedaż chyba puściłem za 1800 albo 2000 nie pamiętam. No i się zaczeło ..... Szwagier i teść to samo.... Pochwale się, że dla zabawy założyłem konto na Instagramie Audio_Vintage_World 28 lipca i mam już prawie 900 obserwujących

Ja to zawsze lubiłem stare graty, a w komisach czułem się jak ryba w wodzie przez dłuższy czas takim moim "jeziorkiem" było allegro, ale ostatnio już powoli ewoluuje i wychodzę na suchy ląd
Skończyłem kolekcjonerstwo (mam tylko 4 wzmaki, deka, CDka, 2 tunery i jedną parę kolumn), a skupiam się jakości...albo chociaż staram się w ramach ograniczeń finansowych:D

P.S. Wzmacniacz grundiga to nie czasek V 7500, T- to grundig ma tunery

Kiedy ja zaczynałem byłem jeszcze wtedy piękny i młody.W całej paczce kolesi królował wtedy grafitowy Technics.Składałem to w wieże i czułem się jak gość ! Przeważnie zaglądało się do komisów i stamtąd wyrywało się następne modele.Któregoś razu z braku kasy kupiłem mój pierwszy amplituner vintage AKAI modelu już nie pamiętam ale po google bym znalazł i wtedy wiedziałem że to jest to,później przyszły kiepskie czasy zwane życiem.Po kilku latach postanowiłem wrócić i dorwałem amplituner SONY STR-11L jak ja byłem nim zachwycony do dziś mam do niego sentyment i kiedy widzę go na aukcji korci żeby kupić.Dalej potoczyło się to w stylu apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Heh, też miałem STR-11L w początkach swojej przygody

Witam ponownie fajnie ze ktos z was zechcial napisac.Tak ze na satrcie nie mam sie gorzej od was:) Najwazniesze ze milo sie w chalupce zrobilo,taki fajny miekki basik,i nic nie trzeszczy i szumi w przerwie miedzy piosnkami(no moze poza stara:)|)

A ja zaczalem bardzo dawno temu od skladania radiooodbiornikow tranzystorowych.Potem proby z lampowcami.Póżniej przerwa byla i gralem sobie na przedwojennym lampowcu Blaupunkta ktory doskonale odbierał Radio Luxembourg.Ech gdzie te czasy.Nieco pózniej pasja stała sie motoryzacja zas z dobrym sprzetem zetknałem sie w Szwecji w latach 70-ychi tam rozpoczeła sie kolekcja.To był najlepszy okres dla producentów HiFi gdy sprzet gral jak powinien a nie było digitala i wydumek oraz ogólnego psucia muzyki.Niestety wiele mogłem pomacac tylko bo kasy brakowałoa ceny byly horrendalnie wysokie.W PRL krolował sredniej klasy sprzet z Pewexu i koncern Unitra.
Wiele by opowiadac ale tak naprawde zbieractwo zaczelo się na stare lata gdy na rybnku pojawil sie Internet i Allegro.7-8lat temu oldtimery były bardzo niedoceniane a rynek kupującego ubogi więc mozna było wyrwac świetne sprzety za przysłowiowa złotówke.I tu przydały sie pasja i inzynierskie wyksztalcenie.W zasadzie każdy sprzet z lat 60=70=80 wymaga dobrego serwisu i cud ów nie ma.Kolekcjonerstwo pozwoliło mi na zapoznanie sie z wyrobami najlepszych firm choc drogich wypasow unikam bo z reguły brzmia marnie.Kolekcja urosła do ponad 600 sztuk tunerow ,gramofonów wzmacniaczymamplitunerow ,kaseciaków i szpulowców i wcioąz sie rozwija.Przestałem ją ogarniac i zaczynam pomalu wysprzedawac bo brak miejsca a poza tym szkoda gdy sie piekne sprzety "kisza'
Pozdrawiam Tomasz
PS Najbardziej lubie pełne renowacje czesto z dorobieniem czesci.Malo slucham z braku czasu.

W moim przypadku zobaczyłem i usłyszałem u mojego świętej pamięci Wujaszka komplet Kenwooda KA-6004 + KT-6005 i kolana mi się ugięły do tego juz nie pamiętam w komplecie był jakiś wysoki model starych kolumn z pięknymi, drewnianymi maskownicami. To była poezja. Wujek często raczył mnie długimi wywodami o tych starych i pięknych sprzętach audio a wiedzę miał sporą.
Ja zacząłem od Kenwooda KR-7200 i godzinami się w niego wpatrywałem - brzmiał przepięknie i brzmi nadal .