Witam po przerwie. Zakupiłem już tego Telefunkena.
Jeszcze go dokładnie nie osłuchałem, ale gra fajnie. Nie podoba mi się tylko bardzo rozjaśniona góra, trzeba ją tłumić o 1/2 kreski żeby było ok. Czy wszystkie Telefunkeny tak mają ?
I druga sprawa Loudness, którego lepiej nie używać.. podbija zabójczo
Ogólnie jestem zadowolony. Muszę dokupić tylko antenę do niego.
Zwykła dipolowa wystarczy bez cudowania ?
I co z tym złączem głośnikowym, macie pomysły ?

Pozdrawiam.

Ze złączem już sobie poradziłem. Rozebrałem kolumny i poprzekładałem kabelki z 8Ohm na 4Ohm.
Niestety pojawił się drugi problem, którego wcześniej nie zauważyłem.
Gałka volume delikatnie trzeszczy jak się podgłaśnia, przy czym trzeszczy tylko 1-2 min po włączeniu, później już nie. Nie jest to może bardzo upierdliwe, ale jak można łatwo naprawić..

Propnuję zacząć od rozebrania i przeczyszczenia - można potraktować jakimś kontaktolem

podobnie jak pisze Lasio jakis specyfik do przełaczników powinno pomóc, tylko nie WD40 !!!

Witam po przerwie. Rozpisałem się przed chwilą, chciałem wysłać posta i jak zwykłe mnie wylogowało, tracąc przy tym to co napisałem przed chwilą więc teraz napiszę krótko.

Po dłuższym użytkowaniu ampli, góra już się unormowała, mogę słuchać na 0 bez dyskomfortu.
Potencjometrów nie ruszałem, korzystam z funkcji monitor.
Ogólnie Tfk gra lepiej od kenwooda z moimi kolumnami.
Najbardziej słyszalna poprawa jest w kwestii niskich rejestrów. Tfk gra niżej bez efeku dudnienia jak bylo to w przypadku poprzedniego wzm.
Do minusów należy zaliczyć te nieszczesne potencjometry, brak opóźnionego załaczania kolumn, przebijanie tunera przy słuchaniu np : cd przy większych głośnościach ( gra cały czas, trzeba go odłączać) oraz brak programatorów stacji ( nie wiem jak mogłem tego nie zauwazyć )
Sam tuner jest świetnej jakości.
Dodam tylko, że po otworzeniu klapy na podzespołach nie znalazłem nawet cząstki kurzu !
We wszystkich starych sprzetach które kupowałem bylo go mnóstwo a tu nic.
Ogólnie moge polecić go wszystkich tym którzy szukają taniego ampli z dobrym dzwiękiem.
Pozdrawiam.

miło słyszeć że kolejna osoba przekonała się że TFK gra... co do programatora to nie taki to problem ja lubię pokręcić sobie gałeczką - cała w tym przyjemność zwłaszcza w Telefunkenach.
z tym przebiciem to pewnie coś jest nie tak - trzeba by go dać do jakiego magika bo wydaje mi się że tego nie powinno być !
gratuluje wyboru i ciesze się razem z kolegą

Ja w temacie TFK TA 350 i także Heco. Mam ten TA 350 i dziwnie jakby ciszej grał porównując do Pioneera SA 5300 . Na pioneerze mam na 2,5 Volume (ok ćwiartka mocy) i w moim pokoju jest juz dość głośno , natomiast na TFKenie muszę ustawić na prawie połowie mocy gałką Volume. Źródło i kolumny te same w obu przypadkach. Chyba też narzekam, że TFK TA 350 nie bardzo mi pasuje do Heco SM640 z powodu zdudnień niskotonowych bo TA 350 ma mocne i chyba krótkie i niskie te niskie tony i jakoś z obudową zamkniętą SM640 dają ten efekt lub może wymiana kondensatorów w TFK by pomogła. Z kumpla kolumnami z bas-refleksami niskie były b. dobre i dynamiczne. A co do Heco to mam SM640, P4302 SL, i Profiton 380 i najlepsze są uważąm SM640, które dają najbogatszy z nich dźwięk w zakresie średnich tonów . P4302SL sa studyjnymi monitorami i dźwięk jest gładszy pozbawiony szorstkości , więc uboższy (np. głos L.Cohena ciut wygładzony prawie bez szorskich niskich tonów głosu) by chyba nie męczyć przy długim słuchaniu. Profitony mają chyba najmniej z tych 3 kolumn średnicy czyli jbardziej podbite niskie i wysokie . Niskie tony we wszystkich są dynamiczne i krótkie ale najmocniejsze sa chyba w SM640, które dają też odrobinę pudłowatości/estradowości , ale ten efekt nie jest obecny we wszystkich parach SM640, które mam. Wszystkie kolumny grają dynamicznie (przynajmniej ze wzm. Pioneer SA 5300) . Porównując Pioneera SA 5300 do TFK TA350 to TFK ma mniej średnich, a więcej najwyższych i bas niższy krótszy, ale jakby mniej wyższego basu . Jak dla mnie wolę Pioneera z moimi Heco SM640, Choć TFK przekonuje wyraźniejszymi wysokimi, a z kolumnami otwartymi grał basem b dobrze.