Poszukuję jednego z wymienionych tunerów: Philips AH 673/6731, Luxman T-115, T-88V, Magnum Dynalab FT-101A, Mitsubishi DA-F20, Yamaha T-2, SAE Mark Six, Mark VIII, , Tandberg 3001A, 3011A, Aiwa AT-9700, Sony ST-4950/5950/A6B.

nice,
bede miał na uwadze - widze ze kolega same rodzynki powybierał

Nie przeczę
Jestem jeszcze z tzw. starej szkoły tunerowej. Wychowałem się na radiu Polonez (to takie coś z gramofonem produkowane w latach 56-58).
Miałem w swoich zbiorach trochę ciekawych tunerów, niestety jak to bywa w życiu musiałem się ich pozbyć.
Dzięki za zainteresowanie i pozdrawiam.

POLONEZ piekne 3 błękitne wskazniki jak w Radmorze, piekne polskie kombo, niestety nie miałem jeszcze okazji posłuchac..

Ja mam na myśli tego Poloneza:
oldradio.pl/karta_odb.php?nrmod=9

To były moje początki. Byłem wówczas dzieckiem, ale radio długo było w rodzinie więc mogłem się w latach 60 z nim dobrze zapoznać, zresztą z płytami szelakowymi tzw. tłukącymi też.

Później przyszedł czas na Jubilata, była też Kleopatra, Elisabeth, oczywiście Radmor też a jakże inaczej.

myslałem że chodzi o tego Poloneza
POLONEZ kombo, mogłem sie domysleć lata się nie zgadzały bo ten jest znacznie młodszy...

pozycja zaraz po butach RELAX

No tak zapomniałem o nim. Jakoś nie trafił w moje ręce, choć większość sprzętu z lat 70-80 gościła u mnie w domu. Miałem takiego hopla z przerzutką, który nakręcał mnie na posiadanie coraz to nowszego sprzętu.
Do dziś się nie wyleczyłem z tej choroby, szkoda tylko że środków na zaspokojenie potrzeb jakby coraz mniej.

AMEN - ja mam to samo tylko uwielbiłem sobie konstrukcje głównie lat 70' i 80'

W takim razie polecam się łaskawej pamięci w sprawie tunerów.
Pozdrawiam
Marek

Przed kilkoma dniami, mimo tego że tuner nie znajdował się na mojej liście, nabyłem na allegro tuner Yamahy CT-1010. Stan urządzenia można rzec kolekcjonerski.
Łapie stacje na przysłowiowym drucie, czuły jak cholera. Sądzę, że na czas jakiś moje potrzeby są w tym zakresie zaspokojone, choć nie ukrywam, że gdybym namierzył coś z w dobrej cenie z mojej listy pewnie bym się skusił.