Panowie, muszę dodać, że w dziedzinie elektroniki jestem całkowitym amatorem. Moja znajomość tematu ogranicza się do lutowania kabelków i kilku prostych czynności. Pomysł do zbudowania przedstawionego interkonektu zaczerpnąłem z firmowego „ Resona” – takiego jak na zdjęciu - w którym również zamiast tradycyjnego ekranu zastosowano pojedynczy drucik. Obydwa kable działają poprawnie - żadnych zakłóceń czy zniekształceń dźwięku nie słyszę.



Panie Tomaszu, czy może mi Pan odpowiedzieć, dlaczego w przewodach sygnałowych najczęściej stosuje się ekranowanie a w głośnikowych już nie ?
Pozdrawiam, Tomek

Witam.Odpowiadam.Kable sygnalowe przewodza sygnaly o niskim poziomie nawet rzędu mV gdzie ekranowanie jest b.ważne aby wyeliminować wszelkie możliwe zakłócenia.Mamy 3 typy podstawowe:
a.RCA czyli jack
b.DIN asymetryczne
c.XLR symetryczne
Te ostatnie głownie stosowane a technice studyjnej.
Przewody głosnikowe (nie kable bo jedna zyła) nie wymagają ze względu na prądowe a nie napięciowe zasilanie kolumn ekranowania choć w w studiach gdzie mnogość przeróznych sygnałow zakłócajacych często się ekranuje.
Zasada taka: kable wejścia z reguły 2 żyły i porządny ekran.
Innym problemem jest umasienie.Niektore musza miec ekran otwarty to znaczy z jednej strony nie jest podlaczony do masy aby nie tworzyła się pętla.
Prosze mi wierzyc panie Tomaszu że gniazda lub wtyczki obecnie sprzedawane to chłam nad chłamy.W zasadzie jedyne co moge polecic za rozsądną cene to wyroby firmy Neutrik.Doskonale przemyślane inżyniersko i wysoka jakość.Reszta błyszcząca "się jak psu na Wiekanoc, owemu psu na budę.
Studia nagraniowe gdzie jednak fachowcy pracują stosują porzadne markowe kable i przewody bez żadnych cudów.Cuda oferuje sie naiwnym wydawaczom sporych pieniędzy.
Pozdrawiam Tomasz

Panie Tomaszu,
dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, myślę, że wzbogaci ona nie tylko moją wiedzę.
Pozdrawiam, Tomek.

Dziekuję Tomaszu imienniku.Lutowania także sie trzeba nauczyć bo dobry lut to sztuka.Ma ładnie wyglądac no i trzymać!
Pozdrawiam Tomasz

ło matko, chilkę nie zaglądałem na forum, a tu proszę taka wyszukana kurtuazja
faktycznie miło było poczytać trochę przydatnych informacji !

Panie Tomaszu, jeszcze czegoś nie rozumiem. Mam polskie radio z lat siedemdziesiątych które od lat umila mi pracę w zakładzie. Dawno temu, do owego radia, za pomocą miedzianego kabla wyjętego z lampowego TV podłączyłem zewnętrzny głośnik – dźwięk był czysty z wyraźnymi sopranami, w kawalerskich czasach o takim brzmieniu mówiliśmy, że „ładnie cyka” .
Niedawno wspomniany kabel zastąpiłem współczesnym przewodem głośnikowym ( nie miedziowanym, tylko miedzianym ) i czar brzmienia minął, przede wszystkim zginęły soprany.
Panie Tomku, jeżeli według Pańskiej opinii miedź w przewodach nie ma wpływu na dźwięk, to co spowodowało, że głośnik stracił wysokie tony ?
Pozdrawiam,
Tomek.

Witam.Imienniku zapewne coś spie...ś a nie3 można wrócić do starego przewodu?
Pozdrawiam Tomasz
PS Kable mają znikomy wpływ (pomijalny) pod warunkiwm że są dobrej jakości a nie np telefoniczne.

Panie Tomaszu, żeby już nie dyskutować o przysłowiowej "wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia", proponuję zakończyć ten temat
Z Wyrazami Szacunku.
Tomek.

OK.
Pozdrawiam T

Panowie a czy ktoś mógłby wypowiedzieć się w takiej oto sprawie: interkonekt audio składający się z 1, 2 czy 4 żył. Ma to jakieś znaczenie? Podam przykład 2 żyłowy interkonekt Tara Labs TL-101 ma gorsze recenzje od jednożyłowego i co zastanawiające (bo dotychczas byłem przekonany że w audio 2 żyły to podstawa) droższego Tara Labs TL 201. Co ciekawe dane techniczne wskazują, iż tańszy 101 ma niższą pojemność, indukcyjność i rezystancję.